Dni Otwarte 4DD: Mirella i Marcin Kępczyńscy doradzą, jak przeżyć remont i nie zwariować
Jakie mielibyście rady dla osób planujących remont? Jak go przeżyć i nie zwariować?
Najczęściej spotykamy się z dwoma sposobami remontowania. Pierwszy - dobrze zaplanowany czas, solidny i profesjonalny projekt z kosztorysem i rysunkami warsztatowymi mebli na zamówienie, przeprowadzenie remontu zlecone komuś, komu ufamy. Drugi - mnóstwo pomysłów, zamówiona ekipa i jakoś to będzie. W naszym przekonaniu, pierwsze podejście pozwala na minimalizację stresu związanego z remontem i pozwala utrzymać kontrolę nad tym co będzie na końcu. Drugie podejście sprzyja wymknięciu się budżetu spod jakiejkolwiek kontroli, przeniesienie odpowiedzialności za projekt na wykonawcę. Jeśli nie mamy doświadczenia w remontach, to drugie podejście skończy się codziennym stresem, niekończącym się jeżdżeniem po sklepach, wysłuchiwaniem żali ekipy i uspokajaniem małżonka.
Remont trzeba zaplanować, postresować się na etapie projektu, a potem podjąć decyzję i nie zmieniać jej co krok. To główny błąd - zmienianie decyzji po zamknięciu etapu projektowania. Oczywiście czasem trzeba coś zmienić, bo remont to często rozbrajanie tykającej bomby - a to pęknie rurka nie tam gdzie trzeba, a to okaże się że prąd przebiega inaczej niż wskazuje logika. Warto nie oszczędzać za wszelką cenę na ekipie, bo każda niska cena ma swoją tajemnicę. Jeśli robimy remont, podkreślam remont, a nie wykończenie mieszkania w stanie deweloperskim, to lepiej nie zobowiązywać się “na sztywno”, na datę zakończenia remontu, bo z dużym prawdopodobieństwem wyskoczy coś, czego się nie spodziewaliśmy.
Czyli rada ogólna - dobierzcie do remontu zespół: projektanta i wykonawcę, którzy zapewnią wam spokój. Najlepiej żeby się ze sobą znali i mieli już wcześniejsze doświadczenia we współpracy. Jest dużo takich ekip. Warto brać firmy doświadczone w remontach. Poza sprawdzoną ekipą warto pamiętać, że zakładany budżet nigdy na etapie wykańczania się nie zmniejsza. Jeśli ulega zmianie, to na koniec wychodzi raczej drożej, a nie taniej. Radzimy więc wybierać założenia poniżej naszych możliwości finansowych. W ten sposób łatwiej zniesiemy nieoczekiwane wydatki i zmiany cen wybranych produktów.
Dodatkowo warto pamiętać, że remontując coś razem, robimy to dla wspólnego dobra. Czasem nasi klienci traktują wykańczanie swojego domu jako cel nadrzędny, wykańczając siebie nawzajem. Zapominają o tym, że najważniejsze jest żyć razem i być razem szczęśliwymi, a nie żyć oddzielnie, ale za to w ładnym domu. Zdarza się niekiedy, że po skończeniu remontu ludzie się rozchodzą. Nie wytrzymują ciśnienia. Zapewne remont nie jest jedyną przyczyną rozstania, ale jest to bardzo smutne, że chcąc budować coś razem, niszczą wszystko, co do tej pory razem stworzyli.
Nie zatracajcie się w remoncie! Róbcie to razem, ale pamiętając o sobie nawzajem. Remont to nie koniec świata. Jak wam się spodoba, to zapewniamy, będziecie remontować wasze domy i mieszkania częściej, mając dodatkowo przy tym niezły ubaw.
Co się dzieje obecnie w waszym życiu zawodowym? Co się zmieniło w ostatnim roku? Wiemy, że od czasu ostatniego wywiadu z magazynem Dobrze Mieszkaj zmian było sporo:)
Mija mniej więcej rok od wywiadu z nami w Dobrze Mieszkaj, a kilka dni temu przyjaciółka Mirelli przypomniała jej tekst wywiadu z nami z “Dobrze Mieszkaj”: Mirella: “Marzę o czasie dla rodziny. O starym, przytulnym domu, w którym byłby duży drewniany stół i ciągle ktoś by przy nim siedział.” Marcin: “Marzę o czasie na wyciszenie, o naturze, o widoku na jezioro, o porządnym warsztacie (...). Marzę o braku kredytu we frankach szwajcarskich.” Brzmi to nieprawdopodobnie, ale w ostatnim roku udało się to wszystko zrealizować.
Nasza rodzina zawsze rozwijała się skokowo, a nie stopniowo. Nigdy nie lubiliśmy siedzieć za długo w jednym miejscu… Ale to co przygotował nam los w ostatnim roku, to przerosło nawet nasze szalone pomysły. Zaczęło się od próby wyceny naszego mieszkania przez zaprzyjaźnioną agentkę nieruchomości. Od niewinnej kawy skończyło się na ogłoszeniu i zamknięciu transakcji w ciągu miesiąca!
My tego naprawdę nie planowaliśmy, ale zbiegło się kilka rzeczy i uznaliśmy, że to będzie najlepsza decyzja. W ciągu miesiąca od tej niewinnej kawy przeprowadziliśmy się do rodzinnego domu Mirelli pod Olsztynem, na kilkukilometrowej drodze do rodziców Marcina mijamy dwa jeziora, rzekę i las, to nas bardzo uspokaja. Zawodowo, od zakończenia współpracy z HGTV zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy remonty kilku mieszkań, dostaliśmy propozycję zaprojektowania aranżacji znanej i lubianej kawiarni na olsztyńskim Starym Mieście.
Prowadzicie kanał na Youtube “Mirella i Marcin”. Co tu pokazujecie? Skąd pomysł aby zająć się taką działalnością?
Ilość przemiłych spotkań, rozdanych autografów i ciepłe słowa od osób, które nas rozpoznawały w sklepach, kawiarniach, a nawet na ulicy spowodowało, że postanowiliśmy nie zasypywać gruszek w popiele i odpalić własny kanał na YouTube - pod nazwą “Mirella i Marcin”.
“Mirella i Marcin” to lifestyle’owy kanał, na którym zamieszczamy dwa formaty - krótsze - tutoriale DIY (do it yourself) lub po polsku "zrób to sam" oraz trzyodcinkowe filmiki, tryptyki poświęcone projektowaniu i remontowi różnych pomieszczeń. Oczywiście całość będzie utrzymana w naszym lekkim stylu. Nie będziemy nikogo męczyć technikaliami, ale raczej pokazywać jak “przeżyć remont i nie zwariować”.
Jest dużo uśmiechu Mirelli, szczypta sarkazmu Marcina i sporo porad, jak prostymi sposobami zrobić spektakularne metamorfozy. Będzie to dotyczyło zarówno przedmiotów, jak i pomieszczeń. Szukamy ciągle partnerów kanału, więc oczywiście zachęcamy do współpracy. Większość materiału powstaje u nas w domu, w tym celu zorganizowaliśmy studio nagrań w piwnicy (będzie odcinek na ten temat), kończymy remont pracowni Mirelli, tam będziemy pokazywali jak się projektuje wnętrza… Zresztą zachęcamy do zasubskrybowania kanału i kliknięcia dzwoneczka :-), żeby być na bieżąco.
O czym teraz marzycie? Wspólnie i każde z osobna?
Wspólnie marzymy o odpoczynku… Naprawdę ostatni rok dał nam w kość pod każdym względem. To nasze wspólne marzenie - wyjechać gdzieś na narty Z DZIEĆMI i na nurkowanie SAMI. A o czym marzymy osobno…
Marcin - marzę, żeby trochę schudnąć :-)
Mirellla - marzę, żeby Marcin schudł :-)
Rozmawiała: Justyna Łotowska
Mirella Firchał-Kępczyńska, Marcin Kępczyński – małżeństwo, które tworzy zawodowo zgrany duet projektowo-remontowy. Mirella od 2007 roku jest inżynierem architektury i zajmuje się projektowaniem wnętrz. Marcin, po latach doświadczeń jako project manager, postanowił wesprzeć żonę w budowaniu wspólnego biznesu. Teraz tworzą idealnie uzupełniającą się parę, która nie boi się żadnych wyzwań! Prowadzili na antenie HGTV program 'Para w remont". Obecnie prowadzą kanał na Youtube ":Mirella i Marcin". Prywatnie to rodzice trójki dzieci, którzy czerpią pomysły z własnych doświadczeń, rosnących potrzeb i wielu przeprowadzek. Te doświadczenia i ich talent sprawiły, ze są mistrzami w projektowaniu wnętrz przeznaczonych dla rodzin.
Mirella i Marcin będą gośćmi Dni Otwartych 4 Design Days 2020. 8 lutego wezmą udział w spotkaniu magazynu Dobrze Mieszkaj i portalu Dobrzemieszkaj.pl "Dobrzemieszkaj.pl inspiruje: Jak przeżyć remont i nie zwariować?". Zobacz więcej i kup bilet: www.4dd.pl