Coworking podkręca apetyt na ładne biura

Huśtawki, leżaki, hamaki dobrze wpisały się w krajobraz polskich biur. Co jeszcze nietuzinkowego może znaleźć się w przestrzeni biurowej? Czy design biur jeszcze nas zaskoczy?

- Widziałem już naprawdę sporo. Hamaki i huśtawki to wdzięczny temat, który świetnie wpisuje się w części wspólne. Część relaksacyjna ma coraz więcej "do powiedzenia", ale nie zapominajmy o przestrzeni do pracy! Chodzimy po wąskiej linii, zapominając o tym, po co znajdujemy się w biurze - a my tam mamy przede wszystkim pracować - zauważa Sebastian Rączkowski, City Space.

Jak może wyglądać nasze biuro za 10 czy 20 lat? - Nie mam pojęcia, co może nas spotkać. "The sky is the limit". Projektanci są od tego, aby ubierać nasze marzenia w projekt, zaś wykonawcy fajnie je realizować. W najbliższej przyszłości może zdarzyć się dosłownie wszystko, jeśli budżety nadal będą tak atrakcyjne jak do tej pory - twierdzi Sebastian Rączkowski.

A może wszystkie współczesne biura mogłyby wyglądać jak coworking? - Dobrym rozwiązaniem nie są pozamykane, często ciemne pokoje, tak samo jak przestrzeń typu open space. Może naprawdę warto pójść w kierunku, aby organizacje projektowały się na wzór coworkingów - przekonuje Bogusz Parzyszek, CEO, założyciel, Workplace Solutions.

Zdaniem Sebastiana Rączkowskiego, już widać silną tendencję wśród organizacji na projektowanie swoich biur w stylu coworkingowym.

Eco friendly!

Jak zauważają paneliści, w designie biur najważniejszym trendem powinno być zrównoważone projektowanie. Na ile polskie biura są eko? Czy trend certyfikacji, tak mocno obecny w nieruchomościach, spowodował widoczną eko-zmianę? - Certyfikacja często zamiast służyć idei, służy tylko temu, aby inwestor zdobył kolejne punkty w procesie i otrzymał finalnie certyfikat. Przykładem jest prozaiczna kwestia oszczędności wody, którą trzeba "odhaczyć" w procesie certyfikacji - opowiada Andrzej Grabowski, dyrektor operacyjny, Forbis Group.

Moderator dyskusji, Marcin Szczelina, krytyk i kurator architektury, zauważa, że większość firm nie dba o środowisko, bo jakość sporo kosztuje. - Jak mają zmienić się biura w budynkach publicznych na lepsze, skoro cały czas w ustawie o zamówieniach publicznych dominuje najniższa cena. Szuka się oszczędności, wymienników materiałów i kupuje zwyczajne "badziewie" - podkreśla Marcin Szczelina.

Co zrobić, aby przekonać inwestora do skorzystania z lepszych materiałów? - Wystarczy, abyśmy nie kupowali kiepskich produktów. Może w ten sposób wymusi się podniesienie jakości - przekonuje Dorota Kuć, architekt, Mood Works.

Zdaniem Sebastiana Rączkowskiego coworking jest bardziej eco friendly niż klasyczny najem. - Tam zagęszczenie na jedno stanowisko pracy jest zupełnie inne niż w najmie konwencjonalnym - zauważa ekspert.

Coworking dobry dla wszystkich?

Czy przestrzeń typu coworking jest dobrym rozwiązaniem dla wszystkich? - Gdy mamy do czynienia z przestrzenią biurową, to jak najbardziej możemy ją ubrać w rozwiązanie o charakterze coworkingowym. Musimy tylko zrezygnować z mentalnej blokady, czyli dzielenia się tą przestrzenią z innymi - twierdzi Sebastian Rączkowski.

Odmienne zdanie ma Dorota Kuć, która dużo projektuje dla branży prawniczej. W opinii architekt, coworking nie sprawdza się wśród prawników. - Coworking to super przestrzeń, ale nie dla wszystkich. Niekoniecznie osoby po 40. chcą się czuć w biurze, jak w przedszkolu. Mają rodziny, więc też nie chcą spędzać w biurze zbyt dużo czasu. Do biura idą po to, aby się skupić i wykonać swoją pracę, aby jak najszybciej znaleźć się w domu - podkreśla architekt.

Sebastian Rączkowski podaje przykład, że coworking CitySpace jest domem dla kilku kancelarii prawniczych, które dobrze się czują w takiej przestrzeni. - (...) Istnieją operatorzy przestrzeni elastycznych potrafiący stworzyć idealne warunki do pracy. To naprawdę szeroka kategoria i każdy znajdzie coś dla siebie, nawet prawnicy - przekonuje ekspert.

Dla Wiktora Dąbrowskiego, dyrektora operacyjnego Interbiuro nie ma jednoznacznej odpowiedzi, co jest lepsze: własne biuro czy praca w coworkingu. - Są różne organizacje mające odmienne potrzeby. Mamy kancelarie prawne, które muszą mieć zamykane gabinety, i biznesy, które wolą tzw. open space. Najistotniejsze jest to, aby udało się pogodzić oczekiwania wszystkich tych grup na jednej przestrzeni - twierdzi ekspert.

Odnaleźć równowagę

Jak może wyglądać nasza przyszłość w biurze? Czy biura zmierzają w kierunku coworkingu? A może czeka nas zupełnie inny system pracy?

- Już dziś wiemy, że pracujący na open space biorą więcej zwolnień niż pracownicy spędzających czas w gabinetach. Z licznych badań wynika, że średnio przy biurku siedzimy 4 godziny dziennie, resztę czasu spędzamy na rozmowach z klientami, konferencjach czy na delegacjach. Przewiduje się, że w przyszłości będziemy jeszcze mniej korzystać z trwałych pomieszczeń, zamkniętych biur, bo rzadziej będziemy przebywać w biurze. To już dzieje się w Skandynawii, gdzie wprowadzono 4-godzinny system pracy - mówi Marcin Szczelina.

Jak zauważają paneliści, coraz mocniej na popularności zyskiwać będzie koncepcja Activity Based Workplace, czyli model środowiska pracy elastyczny, oparty na licznych interakcjach i współpracy - Activity Based Workplace to jeden z najbardziej sensowych rozwiązań na rynku biurowych, który zakłada, że każda osoba zrealizuje w biurze swoją potrzebę - twierdzi Bogusz Parzyszek.

 - Wszystko w projekcie biura musi być jednak zrównoważone - zaznacza Wiktor Dąbrowski.

Co istotne, nie może być odgórnie narzucone, bo tak nie ma szans na powstanie dobrego projektu przestrzeni biurowej. Trudno przewidywać przyszłość, ale nie zmieni się to, że każdy projekt biura zaczyna się od analizy potrzeb.

- Zawsze wychodzę od poznania potrzeb mojego klienta. Bo każda organizacja jest inna, dlatego projekt biura będzie za każdym razem odmienny - dodaje Dorota Kuć.